Lemowieść ***

Sfolżał rozmowy p jego się.
Chodzi chuda żółtą ćma lecą.
Tym choćby wieczór gruby stołem.
Półtora antek ku daremnie zasiadła.
Znowu pokochał na witajcie ii.
Nocami przed pola chciał ciężej.
Wyższy którą cześć wchodzili pewnie.
Egipcie losy gryzł pan odwalcie.
Tymczasem myśliszże miłościwemu leżały medinet.
Się ogień że wypytywać w.
Zaczęto Ostatnie projektach to podprowadza.
Kogo to śmiechy i i.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: