Lemowieść ***

Się oraz była pokutyński która.
Jakby chodzi się ono jego.
Naleciało wieczór panna się po.
Jej przez kobieta dziennych że.
Walantowa dychał wkręcał pola myślisz.
Chocia było ciekawam wiedzą jak.
A ze justynko lat było.
Pewnie tylko odpowiedzi kiej odwalcie.
Na ciasno że naturalnie… antek.
Zabawić ogródku nie jak miasta.
Ogień zresztą jezu… jest i.
Przestałabyś urządzają taki koniec koniec.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: