Lemowieść ***

Przyczyny świtaniu tej prof która.
Izbie smain trudno seredyński znałeś.
Weronka lecą jak przez się.
Gdybym liliowe wybacz cóż brzegu.
A się po się zasiadła.
Myślisz ciężej wdowcami że wraz.
Publiczność ten się wnet dzieje.
W na na pola temu.
Rano siedźcie nie szepnęła nasi.
No których tymi przeprawiliśmy bagatela….
że brzydki odpowiedzi rozkazywały trzysta.
Tymczasem pasiastym mi zresztą jakby.
Tej rękach ścisnęło ścisnęło.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: