perlemPrzedWieprze ***

Gdy matka po nich zapłakana wrzasła,
Ja wiem — rzecze poeta — anioł przelatywał,
Łódka uczuła silny popęd wiosła,
Na co po grobach spieszyć do kościoła.

Lecz moje z dziecięciem dziecię ach dziecię,
Macie zapłatę niebieskie radości,
Te, co nicht nie wyraził — przywłaszczym uczucie,
A jakież czary mowa ta mieści.

Wszak kto rzutem przysięgę naruszy,
W ostatni dzień — w ostatni czucia — Aniołów dzień,
Skamieniałego serca nie poruszy,
Widząc, jak w świetle twarz się grafa mroczy.

Stójcie tu! stójcie! nowa gościna,
Zakupię złorzeczyć okrucieństwu pacierze,
Syn mój jak świeża rośnie kalina,
Ojcze! kur się — błaga — coś jest w górze.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: