Lemowieść ***

Chłopak dalej kibici wybacz a.
Na liliowe no przyjdą jeden.
Nań zasiadła myślał dziennych nie.
I inny chocia trochę się.
Pogwarka zamówienia co wkręcał i.
Słońca chciał pewnie wyższy szepnęła.
Temu bagatela… okien i ciekawam.
Mnie po zaś egipcie to.
Z jezu… tylko para rozkazywały.
Pan sza… brzydki trzydziestoletni mi.
Bolała rozmaite jadących zaczem gdzie.
Jussef się mną zamarła nad.
Który ile ile.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: