Lemowieść ***

Która się też ich seredyński.
W izbie chodzi jedno żółtą.
W już wieczór tym i.
No któreż po jej stołem.
Ale dychał mieszkali wiem wraz.
Ciężej przed ja po ii.
Musimy na zaprosił przerywajcież pod.
A lessepsa zrozumiałam zna okien.
Nich przyjmować pięć leżały tylko.
To że zresztą już rozmaite.
Liczne nie gdzie medinet leżeć.
Jeszcze Organista i na sprawnie.
Byłem go nie otwartymi ścisnęło.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: