Rymacz
,,Hań chłopiec stoi u futryny''
Maryny
To Jasiek z Polan Józkowej Maryny,
Do swej butelczyny
I rozpaloną głowę
Nam ciało daj duszę A on ściskał głowę
Ale byś dobrze wziąwszy lutnią Orfeowę
Szepce Srebroń w dal znikomą
Twarz nie tę samą
Srebroń w dal znikomą
Ryczy za reklamą
Wizyta z bramy już druga za bramą
Naucz by jednym krokiem się przerzucał
Umierał
Może bym za ciebie dał
Zasmucał
By jednym krokiem się przerzucał
I Lyka z czarnym włosem i czarnema
Jako sam mniema...
Oczema
Tylko chwytam dłońmi obiema
On zadarł pysk ku niebu i mackami wzruszył dwiema
Koniec.