Rymacz ,,Kładł co za długie spanie''

W tej krainie...
Spotkanie
Bóg naznaczył stanie,
Ją pokochał w złej godzinie
Ponoszące na oślep ulicą

Emir opasał konnicą
Ty nie wziąwszy go czynem i pracą!
Czy muśliny
Gliny
Stawy ponad doliny

Świat sie jął żebraniny
Głębiny
Wygląda cię co raz z boru
Boru,
Raz z boru

Boru
Raz z boru
Się w ciżbie
Płaczesz na mym grobie
Płacą jest sobie

A jeśli autor po zawiłéj probie
Ten martwy nie w grobie
Nieraz czuję mimo chęci...
Rozum ani trafią święci
Spojrzy i cudzą pamięć znajdzie w swej pamięci

To są kwiaty pamięci.
Wieś jest na chwilę jakże nęci.

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: