Rymacz ,,Dają''

Idą a w miejscu stoją...
Widząc okiem co się dzieje Zewsząd powstają
Jeszcze końmi go tratują
Brzegiem i garścią gołębi
Ten wewnętrznej wiary nie wyziębi

W czarnej otchłani głębi
Po niezmiernej głębi
W mgle kłębi
Cicha westchnęła!
Kto nie kochał że kochał zapomnieć nie zdoła

Piękna Wenus namieniła
Bądźże mi blisko o matczyna miła
Siędę w oknie i będę patrzał na port stary
Wiary
Nie umie pojąć acz pełen jest wiary,

Giermak szary
Jabłoni,
Dzwoni...
Ów w Amfitryt trąbę dzwoni
Do bezmyślenia!

Wspomnienia
Głąb strumienia...
Wątpienia

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: