Rymacz ,,Świsnął szablą koło ucha''

Mizerna cicha
Koło ucha...
I strach ci wlały do swego kielicha
Aż mu coś odszepnęła dziewczyna-szeptucha
Silne i wiotkie

Jakie ceć jakie?
Takie ogromnie dalekie
Ogromnie dalekie
Na pszczoły budziwiskie
Drżała z bojaźni i sromu?

I razem ze mną pod strzałami gromu
Domu
D boju leci
Leci.
on nie śpi pan mój i dzieci

Go chwyci pierwszy ten mój ukochanek
Chwyci pierwszy ten mój ukochanek
Mój ukochanek
Pierwszy ten mój ukochanek .
Mój ukochanek

Ten hymn budzący zioła
Sokoła,
Lecz gdy do szczęścia świat mię zawoła

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: