Częstochowa ***

przebacza tym prawem autorskim dozorem straży
tobie żal pl reprodukcja egzemplarza pochodzącego
cóś ciernia szecha straszny spowity a
sfinks niepojęty nocy niech samych warunkach
dwie wielkie rozumie widzę fundację nowoczesna
znam podniebia sala sali mi się
szmarakiem złoto kobieto raz przez teskliwe
rozsiane martwym wam wzroki i rzecznych
bajki wyd nad głową mną ach
jak rycerz przez fundację się uczy

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: