Centonista Centon 3203136a70aa

Daleko ci jeszcze zaszeptał kulawiec,
pokazał mu jeszcze podarty latawiec.
Zmieniła się w padół, podnosi i na dół,
jak ja błogosławi zwycięskim.

Oszukał zupełnie i wcale po pańsku.
O życiu namiętnie i tak po kapłańsku.
Porwawszy Helenkę, a przy tym Jagienkę,
wydało się samą i w męskim.

Zgubiony na pewno starego oszusta
wybrali powstanie narodu przez usta.
Zeszłego stulecia, rozeszła się trzecia,
rozlegał się coraz różowszą.

Niesporo mi było uwagi że Zakon
od wszystkich wiedziała że tym zabijakom.
Dziewczynki polizał, nie będzie ogryzał,
pożycza i czyta najnowszą.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: