Wierszokleta ***

Płoną ognie do początku
Że i któż nie zakończył
A obłoki o dzieciątku
Cię i ostatek złączył

Księżyc bladych licach topi
I smutnego Kluczowa
Ukazali głowy chłopi
Pnyksie u Szmiechyrowa

Zdwoić czar jej grom dosięże
Cię śmierci zabijała
Jest kłamstwo bądź nie ulęże
Snem snu grobów wstawała

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: