Wierszokleta ***

Próżnię świata mieszkanego
Wszystkich przed Jehową sfery
Dzisiaj tak sprośnie grubego
O przeważne bohatery

Szły cicho trawa jak mętna
Jakby ludzie orzą pługi
I oto miłość namiętna
Obsaczy kto stóp po drugi

Chmur odbiciu śpią żółwie
Zza mgieł okrycie przestaje
Czas i stateczne i współwie
Dzień boju bez głosu zstaje

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: