Rymacz ,,Jeno''

Patrzcie jeno
Jeno...
Bracia patrzcie jeno
Jeno
Jak potrącona mandolina

Że już o niej zapomina
Malina
Już pusta Girajów dziedzina.
Gdzie czerwona kalina,
Stary utykał

Zmarłego co drętwotę pokonał
Nie zrozumiał
Puszystym jak chmura rozćwierkał
Sam Bog zmartwychwstał
Ropsa

Lubieżnie-miękkiej modelacji Ropsa
Stopy opierając o psa
Chętliwy!
Zdradliwy
Na umysł troskliwy

Męce.
Jako w ręce
Na zwłoki dziewczęce

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: