Wierszokleta ***

Że ten ruczaj srebrnosiny
Na dwór bieli nie wypadła
Me życie tchnąłem z wierzbiny
Bym jak biała róża bladła

Darł nozdrza mi ziela spożyć
Szybą od tego nas w pawia
Gdzież się zanieść pozwól dożyć
Wiem na ciemności bezprawia

Je tak dawno zapomniana
Drzémią na turnię znikła słychać
I szum skrzydeł oberwana
Blask twej nie trzeba nacichać

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: