Rymacz ,,Zginąć wszytkiemu''

Ciebie ujrzę nie pojmuję czemu
Złotą jesli nie mędrszemu!
Stałą krwawemu
Dom świętego kazimierza
Przed chatą nie było żołnierza

Ta nieboga ledwe umyka pierza
Burza
Tu luba Rozkosz i Zbytek wyrzutny
I byłbym pewnie panom na coś zdatny
Stłumionych gwarów szpital smutny

A ja byłem taki smutny smutny
Prędka i Żal smutny
Wpośrzód dworu
Wicher do przestworu
Które śliźnie się ku nam jak promień wieczoru


Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: