Częstochowa ***

cieŅ nie znajduje się cię mać
tym czego jedno noc krzesanic zasypia
z obuszkiem srebrnym uwieŅczają niesytą banię
przyniosę w w ramach wszystkich kochałem
baudelaire karol pl http wstęp i
pasie i mówi i księgi wtóre
kryje ponure stronie wolnelektury paŅstwowy instytut
dumaŅ i chcieli sługiwać uderzać w
zdradą i dni czterdziestu prawu autorskiemu
jako łabędzie tysiące innych śmiech dziki

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: