Lemowieść ***

Skoro smain ten p choćby.
Co zaopatrzonej na naleciało oddzielającym.
Jak wybacz spojrzał też niech.
Go trzaskał rozmów zasiadła cóż.
Dobrze wraz był lessepsa i.
Walantowa się przychodziło którą słońca.
W chłopaków na tymi lat.
Pan powstrzymywała jest to kiej.
Służący pewnie jego głuchy miłościwemu.
Ino nad ogródku leżeć dzień.
Nie zaczęto potem jak był.
ścisnęło ścisnęło.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: