Centonista Centon b85f92c66437

Jednocześnie Piruza, bohatera Francuza
za łeb albo jegomość popłatał.
Powinniśmy to wiedzieć, postanowił przesiedzieć
on samego anioła przelatał.

Podejrzenia w mieszkańcach, na weselu o tańcach
nawet ale łagodny jak promyk.
Powiedziawszy to rzucił pogardliwie i wrócił
wkrótce później ukazał się płomyk.

Dyscyplinę wprowadzać, próbowali przeszkadzać
więc wybadać a potem obaczę.
Wprowadzili pod ręce, nieświadomie panience
wziął ją gwałtem jeżeli zapłacze.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: