Centonista Centon 2a753984f503

Numer jedyny tylko kamienne,
zranił ją ale na czyim
był na kolanach dziecię promienne,
niechaj się nigdy niczyim.

Wysłał mnie rycerz więc i dzierżawcy.
Na nim nie było możebne
jest stanowisko jego wyznawcy
byli z pewnością potrzebne.

Buty z tamtego brzegu od bagien.
Ziemi i niby potwornym
o tym że jesteś wielkim posagiem
pana z natury przezornym.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: