Rymacz ,,Wieńczy''

Po łzach twoje oczy...
Tytanie młodzieńczy
Burza roztarga
Będą łzy na szaleństwo na niewdzięczność skarga
Skarga

Na niewdzięczność skarga
Wiek męski wiek klęski
Z ziemi włoskiej do Polski
Pański
Tajemnice...

Niebo jasne obok piękne lice
Ty mię nie znasz namiętność zaćmiła me lice
Lecz już późno sen klei źrenice
Nad głową niebo jasne obok piękne lice
Wybawisz naród lecz automatów

Twej klęski szydzi śmiech szatanów
Termopilskiej gotów
Tajemną wiedzą kwiatów

Koniec.

O utworze

Autor: Rymacz (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: