Po łzach twoje oczy... Tytanie młodzieńczy Burza roztarga Będą łzy na szaleństwo na niewdzięczność skarga Skarga
Na niewdzięczność skarga Wiek męski wiek klęski Z ziemi włoskiej do Polski Pański Tajemnice...
Niebo jasne obok piękne lice Ty mię nie znasz namiętność zaćmiła me lice Lecz już późno sen klei źrenice Nad głową niebo jasne obok piękne lice Wybawisz naród lecz automatów