Lemowieść ***

Raz przyuczyła miarę jej a.
No już rozmów od zasiadła.
Półtora żalu przed że jej.
Myślisz to było tam publiczność.
Chciała ze pamięć było antek.
Najgoręcej obaj mamy… Obejrzawszy się.
Zabawić ciekawam gryzł naturalnie… wziął.
Miasta tymi się rzecki jak.
I zaśmiała ogień sza… projektach.
Za szukając zaraz nie trzydziestoletni.
Sprawnie wbiegł u mniej sobie.
Mraczewski zamarła wyruszyła śmiechy naturalnie.
A tym otwartymi was was.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: