perlemPrzedWieprze ***

I pies ich nawet w chacie spoczywa,
Ale mówcie przykładem mego Mikołajca,
I każda się zda jakby żywa,
Całują ziemię, potem: w imie Ojca.

Królewna, że tak powiem, byt przeżyła z góry,
Kryje się Miłość,
Poszedł szukać i on bród mógł przebyć, przez który,
Deszcz mży Zacina.

Pilnej śmierci cios tępy,
Wszyscy winni są śmierci każdego człowieka,
I dziś mi nie chcesz odkryć serca głębi,
Co swe łaski i kary zsyła lub odwleka.

I czy to prawda, że wracają z pola,
O wieńcu z gałązek oliwnych,
Tutaj: przyroda, tam: siła i wola,
Ach nie noc jedwabi żałobnych.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: