Wierszokleta ***

Śpi w gorzki pomysł mych i znój zaciężył
Wina przynaszają a czynili ciał
Rąk u ramion wiązanie natężył
Dwa przyległe słowa cichy powiew zwiał

Pośmiertnych w surduciku do rubieży
Twarz się gościom twoim żeby szkodą
Płacz z przodków ty roty na zamku wieży
Spod stopy twéj opoki nim wzrok z pogodą

Tak chciej pómóc sama wolała siedzieć
Dowcipu coś tam jakiego nie ważył
Pali domy sine wolno powiedzieć
Sobie to trzyma rozpłacze się skarżył

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: