perlemPrzedWieprze ***

Ciebie, która królujesz w ciemnych lupanarach,
Co sobie gardła ostrzą na niewinne piwo,
Alboż to naszej Polsce braknie na młodzieńcach,
Jakbym był ojcem waszym, — doświadczam — o dziwo.

Spogląda oczodołów próżnicą wierutną,
Na pirwszym miejscu pannę całowano,
Zadzwonił nagie gałęzie kieską, pomału,
I tak jak dawniej było — rycerskie kolano.

Odrodziłam jest snów oazą, się w Niebie,
Co cichy, głuchy, martwy i skarb drogi mieści,
Cisza zdawała się wsłuchiwać sama w siebie,
I zadrżał wszeświat w krąg, bo z morskich głębokości.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: