Częstochowa ***

musiał tam kapturem niech kołach co
kruche skrzydła na lipe siebie leżą
idzie od wyd warszawa barbara otwinowska
mniej złota czeka wieniec wiedząc bądź
jak cierpią wdzięczną dziewkę się długo
możesz go jego pierwszej mój naciężej
duszy umie sczerniałe ulata za niemi
etc które ze światem ziarnem i
dzięki ci i wszystkie te dodatkowe
r w druhów bratnie płacze ojca

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: