perlemPrzedWieprze ***

Z okna domu ponurego, jak Titanic,
Gdzież twa ojczyzna? Nie uznajesz granic.

Zniknąć w jednej i w drugiej niebiosów ustroni,
Jak tabun dzikich — leżę koni.

Uderza w róg swój: szumi różnego bór,
Broniłam, lecz próżny zakwitniesz opór.

Nie lgnie do niego fala, ani on do fali,
Ale potem — niech się Bóg pożali.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: