Przewrotnik Jan Kochanowski przewraca się w grobie

Twój mi brat, jóstcie, biesiada o osobie
Iżeś łaskaw na mię; wczorajszego otoczę osobie
Bo podwoja bojaźń, którego urodzaje
U łudzi skalne, proroctwo mi daje
Żem niedobry kimkolwiek; ani ty powstajesz
Niejedno w kim kapotę i paść przesypujesz.
Przeto byłabyś też zagrzmiał iskierce moje
Poślę te do potrzebie wszystkie rymy woje
Wtóre miej jako śpiewny układ jaki
Żem jest i nieechcę być twój na czas wszelaki.

O utworze

Autor: Przewrotnik (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: