Centonista Centon cf4c4833e54c

Dzielnie w kierunku jaki ptak
nie szumi tak iż snadź,
festyn a wtedy ja co tak
szeroko w Polsce stać.

Pułku piechoty która znów
wołanie był to wraz
wstaje i ciche kilka głów
wyskoczył spośród klas.

Nie mój i drżący tylko ksiądz
przez chwilę koło wysp
które do Rzymu trzeba chcąc
odpocząć parę izb.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: