Przewrotnik Jan Kochanowski przewraca się w grobie

Pytasz, nie straszno li mię tak poziomego wprawdzieć?
Teszniej mię, wojtku, z dobą, wodyś to posiwiał bezlistnieć.

O utworze

Autor: Przewrotnik (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: