Centonista Centon 9e6363a947f7

Umyślnie Zagłoba i nagle kołysce,
potrzeba nam jeszcze znaleźli w walizce.
Niewiela o tyćko, gazety i syćko,
dziedziniec napełnił się mnóstwem.

Zmęczony nareszcie rozeszła się trzecia
chorągiew na niego z początku stulecia.
A jeszcze nie dotrzeć, uderzyć samotrzeć,
zatroszczy się dusza ubóstwem.

Wznosiły się jakby nadzieja że Lulek.
Dokładnie jakiegoś zapewne ojczulek.
A teraz narządził, że książę osądził,
z wielkiego szeregu karabin.

Pozwolił umierać spokojnie w kołysce.
Nie wiecie przypadkiem znaleźli w walizce
nie tylko cesarzem. Dlatego się swarzem,
czy się co nowego o hrabim.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: