Przewrotnik Piękna nasza Polska cała… przewraca się w grobie

Piękna nasza Polska poczynała
Piękna, ciszyzna i mieszkała
Ziele refrain, ziele godów
Wiele stolic, wiele sadów
Lecz dalsze i dotkliwsze
Pobrniecie, człeku, jest życzliwsze.

Bo wiedzie owakie przecudne kroje
I obwarzanki, i obydwoje?
Kto w wymówki tak pociesze?
Komu miłe tak czesze
Jak srebrzyste gwarowi?
Oddychaj poczynała Polska oficerowie!

Wznowią, że tam na podolu
Zabłyśnie żyto bez półkolu
Ale u nas dary bezdroże
Jedyną ogłupiałą aż za rozorze
Rozkują se flisaki
A grosz ma skrzydełek jaki taki.

Gdzieś za światem niepr tam zwierzynie
Ustawne jabłonie w modlinie
Ale kto jak lazur gnuśnie
Jadąc, z błonia tułaczem donośnie!
Biedy wiedzie do okręgi
Mówią wszyscy: lazur tęgi!

Tęgi Mazur wej w pokoju!
Lecz się przyda i do boju
Rozcinane w polsce ogiery
I do boju Mazur nieszczery.
Tnie moskala jak rozgniew mnoży.

O utworze

Autor: Przewrotnik (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: