Centonista Centon 35a269386ad9

W bramę tysiące walczyć z pociągiem,
znałem go dobrze uciekłaś.
Złoty pocięty cieniem a krągiem,
wszystko się stanie jak rzekłaś.

Części należy ino na klamkę.
Ktoś nas zobaczy fortepian,
obudź się drogi wylazł na Tamkę,
bylebym ja się nie czepiam.

Na ten interes ale Krzywonos.
Która ze swoim szlachectwem,
dusze żołnierzy prawda czy donos,
ciemku mnie chyba świadectwem.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: