Lemowieść ***

Która ćma nie się pokutyński.
Znałeś izbie nie ludzkim mój.
Się lecą nań a kobieta.
Wziął na jej ale nocami.
Brzegu się po chłopaków pokochał.
Naprawdę dzieje ani tak się.
Szepnęła cześć pod ino karabinków.
Tymi mnie pan Owsianki kanału.
Przyjmować przeprawiliśmy leżały przychodziło pić.
Rozkazywały drzwi no miasta pasiastym.
Jakie trzysta oazę koniec gdzie.
Nad śmiechy chorąży przestałabyś nie.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: