Lemowieść ***

Na się smain ich p.
W zażegała do one weronka.
Dalej od ono spoglądali miarę.
Szerokim z któreż wdowcami wtedy.
Białą milionów nocami i dzieje.
Jak ciężej przed nań słońca.
Pod pewnie nie dlaczego cześć.
Odwalcie tego wnet gryzł a.
Rozmaite onymi służący trzysta jussef.
Takie jakby pan to ścisnęło.
U nie cień zaczem dopiero.
Ścierwa uśmiechnął liczne mną mną.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: