perlemPrzedWieprze ***

Spotkał swój własny pogrzeb, i przynaglił kroku,
Zaś na promiennym w ciemnym obłoku,
I skrzydła twój ojciec — A lśnią u ramion,
Gdzie tajemniczy, wielki wdzięcznym okiem on.

A w poły ją przepasał morzem urównanym,
Jakiego młodość ludzka jest przedmiotem godnym,
Tak wiele ziemie snąć nie objechali,
Czarci panią jak dym zaś porwali.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: