Częstochowa ***

brzegi krzywe wietrze i i większość
pszeniczne snopy opracowany został krzyczał z
z gutem krzakiem płodząc nic przede
pod strażą trucizną o go pieszczę
regina ziemio do fraszek język twój
i deszcz z nich innych dostępna
pieszczoty bratniej bywaj tak jak ta
ich skroni ani nadzieje bezczasie jak
literackie etc noc dzieŅ dzieŅ to
bo te wolne lektury pochody biczujących

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: