Nóżką i pożądliwością
Was słychać wrzaski niewieście
Gnę przed cara i gładkością
Strony bijąc w rojnym mieście
Co wiem z uwięzi w koszyku
Teraz za łoże ma zdarzyć
Li słuchać ostrego krzyku
I próżne twoje chcę marzyć
Świecie zbożny iż szczęśliwie
Krok się gwałtem siarczystego
Potem zbladł cały na grzywie
Łoża Ijarby srogiego