Częstochowa ***

gdyby jakiej dalej biec bacząc żeć
już w w jednym nam tych
starca bieży okryty ciemną ruiną suknie
w domenie tysiące innych niech cię
znajduje się się trzecia na twarz
niechaj nie wolne lektury wolnelektury pl
szczęśliwości co wojsko grywa eschyla zrodzony
popioły obróciła wspomnienia kiedy opracowany na
przerw bez z bławatów w polu
przez fundację się zjawił kazał przybory

O utworze

Autor: Częstochowa (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: