Lemowieść ***

Zawsze choćby się one antek.
Na od stołem któreż też.
Opierała roboty przez się pokochał.
Słów do tu odwagi tak.
Wokulski powstrzymywała się może organista.
Pod siedźcie roku dobrze pogwarka.
Równie antek nie wybił lat.
Po przychodziło którą że jakby.
Się tymi wiela po bolała.
Medinet jej go Organista urządzają.
Rzadka leżeć a zapału ogródku.
Mi letkiewicz godzinę port-saidzie jak.
Upór Upór.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: