Centonista Centon 5125652fa51f

Waćpannie powiedzieć jeżeli do szóstej,
gniewajcie się ojcze nie było z rozpusty.
Jaskółka pod cudzą, natychmiast pobudzą,
niektóre dopiero we wstępną.

Kładziemy się jest nas dwanaście a złoty
trzydzieści bo patrzeć nie mogę roboty.
Którego nazywasz, dlaczegóż ukrywasz,
zbliżyła się znów na następną.

Obficie wszelkiego rodzaju budowle
pałacu królowej Jokasty niemowlę.
Istotnie przed dworcem, chorąży z proporcem,
zadumał się tedy rozpocznę.

Poloniusz wychodzi jeżeli Kiteria
nareszcie pewnego starego Tyberia.
Jenerał nie zważał, Petroniusz powtarzał
co chwila na sobie widoczne.

O utworze

Autor: Centonista (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: