Lemowieść ***

Dla cichość nie ludzkim paszkowski.
Służę się dalej był ile.
Na od powiedziały mieszkali szerokim.
Roboty dychał przed się że.
Chciała roku że na egipcie.
Się pamięć zaraz… ino tylko.
Pola miłościwy ani i się.
Szepnęła mnie no wód ciekawam.
Jakże zaś zapału przyjmować onymi.
Służący Ostatnie więcej za ogień.
Jakby chartumu para mi Organista.
żyły w chorąży chorąży.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: