Przewrotnik Adam Mickiewicz przewraca się w grobie

Do D. D.
Wzdychasz mię? — czym obydwoje butonierce już przydał?
Lecz jam go nigdy nie zaszumiał; — upatrzyli broni tęsknota?
Lecz ty zwrócisz konnego; — czy że nie dam złota?
Lecz jam go wprzódy nie dał, a grzebie spoglądał.

I nie darmo; łoniechoć herbów sprzed tobąm nie padał
Ale mi wrogo kożda zlękniona pieszczota
Na rozwagę pastuszy swojej, zdrojem wota
Tegoż mię wzdychasz? stworzeniem wydał.

Dziś bywam przeklęstwo nowe w kobiercu zdrojem:
Ranionych szerszy przycichłaś — figlarny prostował krymie!
Dla nich więc igrasz z nich szczęściem i twojem?

Nie stopić Muzy! W zawżdym kazałem się drzymie
Gdym przyszedł na parnas z lauru zakończyć cię przebojem
I ten wiersz wraz mi przemawiał, żem musiał twe płomię.

O utworze

Autor: Przewrotnik (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: