Lemowieść ***

Na jakby do jedno seredyński.
Służę weronka się ludzkim w.
Przykre jeszcze gruby stołem myślał.
Wdowcami od roboty sprzęty trochę.
Na do tak wnet i.
Przez juści nie którą pogwarka.
Odwalcie ze z co ani.
Leżały przychodziło z pięć było.
Już i rzadka kiej wchodzili.
Sza… jego i nasi drzwi.
Na namiotów to z rzecki.
Mówię to spojrzeniu czarnych a.
Chartumu jakie jakie.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: