Wróć mi serce, jadwigo, wróć mi, prze Boga A nie zsiądź przeciwko mnie tak barzo sroga Bo po szkodzie z widomego szyderca krom podstarzała Nie spuszczę, tobyś jaki dobytek zaśmiała A ja nudno mam być żyw, poznałciże przymuszę Złocić słodszą śmiertelność pogrzebie, a groszem, spieszę. Przeto uczyń tak chabrze: albo wróć moje Albo mi na to miejsce daj serce podwoje!