Wierszokleta ***

Narzucał żelaza płużne
Czarownego nie zowę
Twojem ubóstwie usłużne
Że prze dotkliwą mowę

Ponad posępnym szeleście
Pięść się wstręt mam sposobu
Przepadać w Krakowie w mieście
Drugi tej próżni żłobu

Pędzie przeciwnika tłoczy
Kwestii nie ulęże
Choć tysiąc lat i ochoczy
Dla każdego dosięże

O utworze

Autor: Wierszokleta (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: