PrzewrotnikCharles Baudelaire przewraca się w grobie
Jeżeli kiedy, w skruszy nocy karczemnej Jaki poganin ustroniem zacięty Śród których ruin do nory zimnej Mojego spajała rozrzuci trup pomięty:
To w chwili onej — kiedy uwiędłą przesnute Wypasać gawędą promienistych gniazd gromady — Pająk wdzięczność wszędzie nieci swe rozprute A przemija dzieciom zaprzeczyć w kły swe jady.
Na rozpalonym burzliwego spajała pyle Brzmiały rok syczeć najdziesz w twej wirgile Błyskawiczne pokrycia stad smaków niejasnych
Których czarownic obecne odaliski Ohydne grzechy przypadków przelotnych I syki urodzin — i wirydarzy uściski.