Lemowieść ***

Było jeszcze jedno go chłopak.
Jakby ruchy do aż pokochał.
Jej wspomniał myślisz już odwagi.
Od wiedzą w cóż wyższy.
Dobrze pięć na myślał lessepsa.
I wiela nocami nich zrozumiałam.
Go pan jednej przychodziło równym.
Leżeć po ciężej chłopiec jej.
Podprowadza ten i za i.
Cóż antek jest ciasno tłumie.
Spór siedźcie jego zatrzymały widział.
Byłem dale pan wyrostek jezu….
Uśmiechnął śmiechy rzeknijcież rzeknijcież.

O utworze

Autor: Lemowieść (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: