perlemPrzedWieprze ***

Budzą słowiki i płoszą łabędzie,
Lecz im motyl mignął szkarłatnie,
Duchowie czarni, aniołowie biali,
Uczcili wszyscy gościa, — nie wszyscy poznali,
Wolę, niech moją łodzią fala rzuca,
Powoli nie piszę, jeno się ocuca.

Kuba i Mikołaj niech wypędzają,
A co zdoła z sobą sami nie trwóżmy,
Życzcie ojczyźnie, aby wam rodziła,
Co o muszę na mnie będziesz mówiła,
Kapelusz ciała o z rajerem,
Co inne gmachy przenosi wytworem.

W mózgu nam tłum demonów huczy z dzikim śmiechem,
A teraz, smutny przeszłości echem,
I te drzewa, co wiedzą, że tkwią w Europie,
A gdy noc cię w drodze do zaświatów zdybie,
A gdy rozchyli miękkich ust korale,
Choć w zamku gości częstują wspaniale.

O utworze

Autor: perlemPrzedWieprze (wszyscy autorzy).
Zobacz nowy wiersz tego autora, albo nowy wiersz dowolnego autora.

Podziel się wierszem!


albo użyj linku: